wtorek, 13 września 2016

Grzech w Biblii - zapraszam do współtworzenia tego posta...

 Po ponownym wysłuchaniu serii kazań pt. "Rozmowy o grzechu" - oraz zrobieniu z nich pisemnego streszczenia, co jest celem zasadniczym mojego bloga - postanowiłem jeszcze zadumać się nad wybranymi wersetami z Biblii, gdzie mowa jest o grzechu.
Ale nie chcę robić tego sam - zapraszam do współpracy, która polegała by na dodawaniu w komentarzach, takich wersetów biblijnych, które w temacie grzechu mają dla Was, drodzy Czytelnicy, najwięcej do powiedzenia.
Mogą to być też zapytania o znaczenie trudnych wersetów...

  Zatem ja tylko rozpocznę ten temat - zastanowię się nad jednym czy dwoma wersetami, a w przyszłości albo sam, albo z Waszą pomocą, będę dodawał kolejne wersety biblijne, które dotyczą grzechu... Będzie więc to taki otwarty post - dziś rozpoczęty i wysłany, ale w przyszłości modyfikowany - zapraszam do udziału w tym rozwijaniu tematu!

  Może masz werset mówiący coś o grzechu, którego dobrze nie rozumiesz... albo taki, który bardzo mocno Ci coś komunikuje, i chcesz innym o tym dać znać... - zrób to, pisząc komentarz pod tym postem! Sam nie wiem jeszcze, co dalej z tego mogło by wyniknąć, ale dają taką propozycję, aby i w ten sposób mój blog był oryginalny...
________________

  Pierwsza wzmianka o grzechu w Piśmie Świętym, pojawia się w rozmowie Pana Boga z Kainem:
"I rzekł Pan do Kaina: Czemu się gniewasz i czemu zasępiło się twoje oblicze?
Wszak byłoby pogodne, gdybyś czynił dobrze, a jeśli nie będziesz czynił dobrze, u drzwi czyha grzech. Kusi cię, lecz ty masz nad nim panować."  [Rodz. 4:6-7 bw].
 
  Kontekstem tych słów, jest brak Bożej akceptacji dla złożonej przez Kaina ofiary. Są różne interpretacje, dlaczego Bóg odrzucił jego ofiarę, którą były plony rolne, ale do mnie przemawia ta, która - uwzględniając całokształt przesłania biblijnego - powiada, że Kain składał swą ofiarę bez wiary. A jak uczy Hebr. 11,6: "Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu" [kilka wersetów wcześniej, jasno jest napisane, że: "Przez wiarę złożył Abel Bogu wartościowszą ofiarę niż Kain, dzięki czemu otrzymał świadectwo, że jest sprawiedliwy, gdy Bóg przyznał się do jego darów"].

  Kaina i Abla różnił bardzo także styl życia: "Albowiem to jest zwiastowanie, które słyszeliście od początku, że mamy się nawzajem miłować; nie jak Kain, który wywodził się od złego i zabił brata swego. A dlaczego go zabił? Ponieważ uczynki jego były złe, a uczynki brata jego sprawiedliwe." [1J 3,11-12]

  Tak czy inaczej (gdyż Księga Rodzaju nie mówi tego wprost) zagniewany (na kogo? - na brata swego, ale i zapewne na samego Boga) Kain zostaje ostrzeżony o czyhającym na niego grzechu! On go kusi, ale Kain ma nad nim panować! Bóg przyrównuje grzech (hebr. chattd) do zwierzęcia czyhającego na ofiarę; uświadamia Kainowi konieczność właściwego postępowania, pouczając o potrzebie podejmowania wysiłku duchowego, aby nie ulec pokusie grzechu, lecz zapanować i nad pokusą i nad grzechem! Jak wiadomo, Kain nie sprostał temu i stał się pierwszym mordercą...

  Czego można się nauczyć z tej pierwszej w Biblii wzmianki o grzechu (oczywiście Adam i Ewa też zgrzeszyli, ale mnie interesują w tym poście te wersety, które wprost zawierają wzmiankę o grzechu)?
  Zasadnicze kwestie już zostały wyrażone. Sprawą teraz zasadniczą jest odpowiedź na pytania w rodzaju: Jak ja reaguję na czyhający na mnie grzech? Na ile jestem świadomy grożącego mi niebezpieczeństwa związanego z pokusą (za którą oczywiście stoi szatan)? Do kogo zwracam się o pomoc w sytuacji zagrożenia? 

  Na tych pytaniach zawieszę pisanie, do indywidualnej refleksji zapraszając i siebie i Ciebie, Czytelniku, a także stawiając skrót CDN bo chcę, aby ciąg dalszy nastąpił...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz