czwartek, 27 października 2016

Księga Hioba - V. "Przeklinam dzień"

Szkoła Sobotnia Hope Channel - Lekcja V
"Przeklinam dzień"

Tekstem pamięciowym Lekcji są słowa z Apokalipsy 4,11:
"Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, przyjąć chwałę i cześć, i moc, 
 ponieważ Ty stworzyłeś wszystko, i z woli twojej zostało stworzone, i zaistniało" 


Konspekt Lekcji tu 
Studiowanie Księgi Hioba nie musi być przygnębiające bo niesie ono zachętę, gdy widzimy, co może zdziałać żywa więź z Bogiem.
Ona niekoniecznie zmienia naszą sytuację, ale na pewno zmienia nasze nastawienie do niej!

13:20 Spojrzenie na początkowe reakcje Hioba. Jest kilka etapów przechodzenia żałoby (dość różnie przeżywane przez różne osoby): zaprzeczenie (to jakaś pomyłka), gniew (Boże, dlaczego do tego dopciłeś), "targowanie się z Bogiem" (będę dobry, tylko to odwróć), depresja, akceptacja...

15:50 Księga Hioba 1,21
I rzekł: Nagi wyszedłem z łona matki mojej i nagi stąd odejdę. Pan dał, Pan wziął, niech będzie imię Pańskie błogosławione. 
  Hiob jest jakby pogodzony z losem...
 
Księga Hioba 2,9-10
  I rzekła doń jego żona: Czy jeszcze trwasz w swojej pobożności? Złorzecz Bogu i umrzyj!
Odpowiedział jej: Mówisz, jak mówią kobiety nierozumne. Dobre przyjmujemy od Boga, czy nie mielibyśmy przyjmować i złego? W tym wszystkim nie zgrzeszył Job swymi usty. 
  Żona Hioba jest rozgniewana, wewnętrzna rozdarta... Hiob nie okazywał gniewu; dalej polegał na Bogu - nie przeklinał Go, jak chciał tego szatan...

21:30 Księga Hioba 3,1-10
  Wreszcie Job otworzył usta i przeklął dzień swego urodzenia.
Job odezwał się i rzekł:
Bodajby zginął dzień, w którym się urodziłem, i noc, w której powiedziano: Poczęty jest mężczyzna!
   Bodajby ów dzień obrócił się w ciemność, bodajby o niego nie pytał Bóg na wysokości i nie zabłysł nad nim jasny promień!
Bodajby go ogarnęła ciemność i pomroka, zawisnął nad nim ciemny obłok i trwożyły go zaćmienia dzienne!
   Bodajby ową noc ogarnął mrok, aby się nie łączyła z dniami roku, nie weszła w poczet miesięcy!
Tak, bodajby ta noc pozostała niepłodna, nie odezwał się w niej głos radości!
   Bodajby ją przeklęli zaklinacze czasu, którzy potrafią podrażnić Lewiatana!
Bodajby się zaćmiły gwiazdy jej świtania, bodajby oczekiwała światła, a nie było go, i nie zobaczyła rzęs rannego brzasku,
bo nie zawarła łona mojej matki i nie zakryła nędzy przed moimi oczyma!
  Tutaj widzimy Hioba rozgniewane - złego, że w ogóle się urodził. Nie gniewa się na Boga, ale na sytuację; to gniew pomieszany z przygnębieniem...

32:00 Księga Hioba 3,13
Leżałbym teraz i odpoczywał, spałbym i miałbym spokój.
  Śmierć jest snem! - tego pragnął Hiob... 
Inne wersety ukazujące, że śmieć jest nieświadomym snem:
  A klęknąwszy na kolana, zawołał głosem wielkim: Panie! nie poczytaj im tego za grzech! A to rzekłszy, zasnął. (Dz 7,60 BG)
  A nie chcemy, bracia, abyście byli w niepewności co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili, jak drudzy, którzy nie mają nadziei.
Albowiem jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg przez Jezusa przywiedzie z nim tych, którzy zasnęli.
   A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli.
Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,
potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.
(1Tes 4,13-17)
  To rzekł. A potem mówi im: Nasz przyjaciel Łazarz zasnął, ale idę go obudzić.
Powiedzieli Mu uczniowie: Panie, jeżeli zasnął, wyzdrowieje.
Jezus mówił o jego śmierci, im zaś się wydawało, że mówił o zwykłym zaśnięciu.
Wtedy więc Jezus powiedział im otwarcie: Łazarz umarł.
(J 11,11-14 BP)
Jeśli rozumiemy, że śmierć jest snem, z którego jest zmartwychwstanie, to nie musimy jej się lękać...

40:30 Księga Hioba 6,1-3
  Job zaś odpowiedział i rzekł:
O, gdyby tak dokładnie zważono moją udrękę i włożono na szale całe moje cierpienie,
to byłoby ono cięższe niż piasek morski. Dlatego nierozważne są moje słowa.
  Hiob jest zdruzgotany cierpieniem... Musimy mądrze traktować takie osoby...

45:10 Księga Hioba 7,1-6
  Czy życie człowieka nie jest twardą służbą na ziemi, a jego dni nie są jak dni najemnika?
Jak niewolnik, który pragnie cienia, i jak najemnik, który czeka swej zapłaty,
tak ja przez całe miesiące doznawałem niedoli, a noce męki były mi przeznaczone.
Gdy się kładę, mówię: Kiedyż nastanie dzień, abym wstał? A gdy nastanie wieczór, leżę pełen niepokoju aż do świtu.
Moje ciało przyoblekło robactwo i strup ziemisty, moja skóra pokryła się bliznami i znów ropieje.
Moje dni są szybsze niż tkackie czółenko i przemijają bez nadziei. 
Tak czuł się Hiob... Możemy wyrażać swoje uczucia - być szczerymi... Jezus przed męką też mówił jak się czuł...
Dobra nowina jest taka, że Bóg jest z nami w trudnym czasie!

55:00 Co pomaga w przechodzeniu żałoby? Na pewno obecność innych, bliskich osób...
Poleganie na Bogu! - pomimo wszystko...
  Nasza życiowa pielgrzymka potrafi być smutna i przytłaczająca, ale wiemy, że nasz Odkupiciel żyje - w Nim cała nadzieja...


Kolejna Lekcja będzie o tytule: "Przekleństwo bez przyczyny?"
Zapraszam już teraz.







  

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz